Udało mi się wreszcie połączyć decoupage i robienie biżuterii :) Już mogliście u mnie oglądać takie bransoletki TU i TU. Jednak tym razem decu pochłania mi tak wiele czasu, że chwile na tworzenie biżuterii są niewielkie :) Stąd chęć połączenia obu technik. Z tego oto połączenia powstało pięć nowych bransoletek, dostępnych w SPRZEDAŻY od tej chwili :) Zapraszam!
Wersja dziecięca dla małych księżniczek:)
Oraz wersje standardowe dla "dużych" Pań :)
Wersja dziecięca dla małych księżniczek:)
Oraz wersje standardowe dla "dużych" Pań :)
super Ci wyszły :)
OdpowiedzUsuńPięknie tu i kolorowo u Ciebie, aż miło popatrzeć:)) Pozdrawiam i zapraszam do mnie w odwiedziny:))
OdpowiedzUsuńAle śliczne! Na sowie też się czaiłam, ale jakoś nie miałam odwagi. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSą urocze, zwłaszcza ta z sowami i lawendą. Miłego dnia
OdpowiedzUsuńpiekne! zwłaszcza ostatnia jest cudna:)
OdpowiedzUsuńśliczne, mi przypadły do gustu zwłaszcza te sowie i ta ostatnia:))
OdpowiedzUsuńPrzeurocze! Każda ma coś w sobie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wszystkie są śliczne;)
OdpowiedzUsuńTa w sowy wymiata!
OdpowiedzUsuńPS. Wpadnij do nas na WIANKOWE WYZWANIE http://addictedtocraftsblog.blogspot.com/2013/07/wiankowe-wyzwanie.html
W takim wypadku i ja jestem księżniczką !:) super bransoletki !:)
OdpowiedzUsuńWszystkie śliczne. Jednak bardziej skłaniam się ku kwiatowym. Jest to motyw ponad czasowy :)
OdpowiedzUsuńWszystkie śliczne:)
OdpowiedzUsuń