Podsumowanie wymianki i zaległe biżu :)

Tak się stało, że ostatnie tygodnie to moja wielka przygoda z decoupage. Uzależnia - pozytywnie oczywiście i z bardzo dużą siłą :) Nie pozostałam jednak niewierna mojej biżuterii. Wzięłam udział w wymiance i miała parę zamówień od moich klientek . Powstają także nowe plecionki koralikowe, ale o tym w kolejnych postach :)

Na początek wymianka w której wzięłam udział - wymianka recyklingowa u Etoile. Bardzo fajny temat, ponieważ recycling gościł już na moim blogu :) Postanowiłam wykonać komplet biżuterii z jeansu.

Dodatkowo wykonałam również słoiczek decoupage, ze słoika po kawce i kartkę (tutaj bez komentarza, bo odrazu widać, że to nie mój świat ;) ). Całość prezentowała się tak:
 

A o to co dostałam od mojej wymiankowej pary Anny Kaczmar.

Zjawiła się też u mnie Pani, która poprosiła o kolczyki inne niż wszystkie :) Lubi nieregularne kształty, ceramikę, drewno i czystą klasykę. Wykonałam dla niej dwie pary kolczyków, które bardzo się spodobały. Miałam problem, ze nalezieniem czegoś fajnego. Wszyscy sprzedawcy koralików, na których zawsze polegałam, skupili się wyłącznie na biżuterii modułowej. Ciężko o fajne kamienie i ciekawe kształty :(