Girlanda filcowa
To druga girlanda w moim wykonaniu. Pierwsza była prezentem dla mojej koleżanki. Tym razem girlanda trafiła do małego Oliwiera, który tej niedzieli miał swój chrzest. Podobno prezent przypadł do gustu i mamie i samemu zainteresowanemu. Pozdrawiam :)
no nie powiem - wszechstronna z Ciebie kobieta :)
OdpowiedzUsuńIzuś podobała się wszystkim:)
OdpowiedzUsuńCudnie :)
OdpowiedzUsuńJest śliczna! Fajnie, że taka kolorowa, aż chce się uśmiechnąć:)
OdpowiedzUsuńAle śliczna girlanda!!! A te dodatki to cudo, świetnie się komponują!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Czego się nie chwycisz to super wychodzi :D:D
OdpowiedzUsuń