Oj ostatnio opuściłam się strasznie z moim blogiem. Przepraszam. Ale 3 tygodnie spędzone z moim synkiem w domu, z powodu ospy, mocno ograniczyły mnie twórczo :) w Każdym razie w poniedziałek wróciłam do pracy, do obowiązków, i mogłam poszaleć.
Na pierwszy ogień poszła herbaciarka wykonana dla Ani. Herbaciarka miała pasować do jej fioletowej kuchni, więc wzór i wykonanie pozostawiła dla mnie :)
Nie zdążyłam jednak zrobić porządnych zdjęć, więc zdjęcia z komórki.
A tutaj środek wypełniony już przez właścicielkę.
Na pierwszy ogień poszła herbaciarka wykonana dla Ani. Herbaciarka miała pasować do jej fioletowej kuchni, więc wzór i wykonanie pozostawiła dla mnie :)
Nie zdążyłam jednak zrobić porządnych zdjęć, więc zdjęcia z komórki.
A tutaj środek wypełniony już przez właścicielkę.
piękny motyw, też go kiedyś robiłam:) fajny wymyśliłaś napis:)
OdpowiedzUsuńFajnie wyszło :) Ja czekam na serwetkę ze storczykiem i też będzie skrzyneczka ;)
OdpowiedzUsuńUrocza, wspaniały motyw pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńPiękne wieko:) Pozdrawiam i zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wykorzystałaś ten motyw :)
OdpowiedzUsuńHerbaciarka jest przepiękna. Nie miałam pojęcia, że ta storczykowa serwetka tak będzie świetnie wyglądała w połączeniu z niebieskim. Świetna praca. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń