Przyszła pora na kolejne skromne kompleciki biżuterii, z serii coś z niczego :) Proste w wykonaniu, ozdobią wiosną nie jedną z Was. Doskonale pasują do codziennego ubioru, więc są bardzo uniwersalne.
Wybaczcie, ale póki co nie stać mnie na nic więcej, bo choroba mnie wzięła. Obiecuję, że jak tylko wydobrzeje, przygotuję coś fajnego.
to moje ulubione letnie korale, świetnie sobie z nimi radzisz
OdpowiedzUsuń